Szyndzielnia

 W rozkładzie pkp czasem pojawia się nazwa pociągu Szyndzielnia. A coż to takiego? Szczyt w beskidzie śląskim. Leży w mieście Bielsko Biała i ma 1028m.n.p.m..  nie miałem w planach tego szczytu.

Obudziłem się jak codziennie o 5.52  wstałem, ubrałem sie i... ruszyłem z Kirą i Szogusiem w stronę biura  po pracy zamierzam iść na fizjo. Plany maǰą to do siebie, ze się zmieniają. Gdy byłem na wysokości Rusałki zadzwonił klient, że ma pilną paczkę do Bielska Białej. Wysłałem kuriera, by zgarnął przesyłkę. A sam wydumałem co z nia zrobić. Pojechać do Bielska Białej i wejść na szczyt. Jakież to proste. Trasa dość zakorkowana, dotarłem o 14.20. Doręczyłem przesyłkę (byłem tu już) i... ruszyłem na szlak. Miał być kolor niebieski, ale zielony, to przecież kolor podobny. Czas podany godzina i 50 min. Nie mam tyle, miało być półtora, tyle, ze szlakiem niebieskim. Nadałem ostre tempo. Serce szybkobbije, puls wysoki, oddech słaby. Coś trzeba zmienić. Zmieniam oddech. Po kilku minutach ostrej wspinaczki pojawia się szlakowskaz. Mam już... dwie godziny marszu. Nie zrażam się. Ostro idę. Nie dam się. Wyrównuję oddech. To ważne. Zły oddech odbiera siły. Nieważne, że szczyt ma tylko 1000m. Jestem mokry, ale tempa nie zwalniam. Zwolniłem dopiero służbowo, gdy klient zadzwonił z pulną przesyłką do Wien. A więc jeszcze dziś umyję się w altet donau... przy tabliczce na dole znalazłem się po 90 minutach. A więc o 10 min szybciej niż zakładałem. I o 40 minut szybciej niż ustalony limit. Jadę do at
















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

14, 15, 16 maja. Murowaniec, Kościelec, Świnica, Kasprowy

14.08 szwajcaria. Dufourspitze

dubaj? plus kutaisi z WDC