Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2023

Tatry czwartek 4 stycznia

Obraz
Wyjazd w czwartek koło godziny 15. W planach połazić po górkach. Powrot w niedzielę. 1. Adi 2. Renia 3. Tomek 4. Wiola 5. Piotrek Śpimy dwie noce w Murzasichle.  W piątek chętni idą do Teatru Witkiewicza na Sławomira Mrozka: Rzeźnia.  W sobotę wieczorem udajemy się na Słowację. Gdzie śpimy jedna noc i idziemy na ferraty A wiecie, że parę setek lat temu Tatry były równina?? Na tych ziemiach żyły giganty, większe niż cokolwiek, co żyło na Ziemi. Najzacniejszym był gigant Garłuch, mąż Kopy. Mieli oni trzech synow: Muran, Krywań, Giewont. Rok w rok odbywało się swieto plonów, na które zjeżdżali się wszyscy przyjaciele: Sąsiad, Czerwony Wierch Wdowa Pyszna z piękna córka Bystra, Single: Ornak, Kasprowy, bracia Kominy Mnichowie Małżeństwo Rysów Wdowiec Zawrat Panna Gubałówka Jak zawsze przy takich imprezach alkohol lal się prosto z wiader, strumieniami. I to nie wódka, czy jabol, ale prawdziwa, 80 procentową sliwowica. Piękne kobiety tańczyły z pięknymi panami. Alkohol rozgrzewał. I wszystko

24.12 Święta w Alpach?

Obraz
 Jeśli noga mi na to pozwoli, chciałbym spędzić Święta BN w Breslauer hutte Kto chętny? Plan: Wyjazd w piątek 22.12, popo. W sobotę mamy wejść do schronu. 23, 24, 25 jesteśmy w schronie. Ja raczej nigdzie nie pójdę... Powrot: wcześnie rano 26.12 opuszczamy schron. Ruszamy w dół i idziemy na ferraty. Lista 1. Ja 2. Renia 3. Piotrek 4. Piotrek Czyli jest nas 4 osoby. Różowa strzała jest zwarta i gotowa.  Wyruszyliśmy w piątek po południu. Pogoda i humory dopisywały. Jestem wyczerpany psychicznie i fizycznie. W górach cała moja nadzieja. Albo złapię oddech, albo jest po mnie. Z Warszawy przyjechała do mnie Renia. Przyjechała samochodem, bo... do pociągu by się nie zmieściła. Milion walizek, toreb i  plecakówJak zobaczyłem, co ma w aucie, to wezwałem Tymka, by pomógł wynieść bagaże. Tak, to wszystko Reni. Łącznie z tym co na stole. Przypomniałem jej, że trzeba to na plecach wnosić do schronu, zrobiliśmy przepak.... Dojechaliśmy do Wro po Piotrków. I pojechaliśmy do Bolesławca, gdzie na sta