Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

Roztoka od niedzieli 9stycznia. 3 noce

Obraz
 4 osoby: 1. ja 2. Tomek 3. Wiola 4??? Wstałem dziś punktualnie o godzinie piątej. Chwycilem kocurka, który śpi że mną w lozku i wyprowadzilem 'na spacer'‎. Czyli wpuscilem do ogrodu. A sam wypiłem kawę i spakowalem wszystkie rzeczy do plecaka. Trochę ich było. Uprząż, lina, raki, Czekan, kijki. Ech, szkoda, że nie udało mi się kupić plecaka zimowego... a jeszcze kurtka. Kurcze, polar bym zostawił. Ok. Spakowany. Ruszam w stronę auta. W drzwiach spotykam kocura, mialczacego: stary, wystarczy już tego spaceru. Wpuscilem go do srodka.  Dochodzę do pinkiego, cały w lodzie. Zanim rusze muszę jeszcze zdrapac lod z szyby. Straciłem kwadrans. Ale jade.... Dojechałem do Głogowa. Wypiłem kawę, dostałem prezent:)!!!:) i po godzinnej przerwie ruszyliśmy w stronę Tatr. Widać, że Polacy wracają do Niemiec, bo na A4 duży ruch w stronę granicy. W Krakowie kilkukilometrowy korek.‎ Zakopiańska też cała stała w stronę Krk. Dobrze, że my jedziemy w stronę gór, bo chyba bym pogryzl kierownice z ne