Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

Masanella

Obraz
 Po zrobieniu ostatniego szczytu na Mallorce, postanowiłem tu wrócić. I już wiem, że wrócę ponownie. Zawsze wydawało mi się, że na tej zniemczonej wyspie można tylko nudzić się na plaży  Byłem w błędzie. Aktywności jest tu sporo. Wrócę tu jeszcze na zrobienie całego gr221.  Tym razem startowałem z Poznania do Warszawki, skąd Ryanairem leciałem do Palmy. Właściwie to już tradycja, że po wylądowaniu odpalam mapy.cz i sprawdzam opcje piesza. Tak. Jestem oszczędny, ale... lubię spacery. Doszliśmy do hotelu. Każdy z nas miał swój pokój. Jako, że pokój Reni był pierwszy, poczekałem aż wejdzie do środka. Otworzyła i zamarła. W pokoju była... gola dupa. Ale najgorsze, że przytwierdzona do właściciela, który zerwał się z łóżka. Głupia pobudka.. Zeszliśmy do recepcji. Ale najpierw sprawdziliśmy, czy... mój pokój jest pusty. Na szczęście był wolny. Zeszliśmy do recepcji. Gość przepraszał, że dopiero tydzień pracuje. Zmienił pokój. Wjechaliśmy znowu na 5te piętro. Tym razem pokój nie dał się otwor

Giewont 10.04 [kasprowy]

Obraz
 Start z Krakowa, około 7.30. Powrót do Poznania, po zejściu... zapewne klasycznie, Małąłąką Osoby: Ja Tymek Justyna Plan był. Ale plany maja to do siebie, że są elastyczne niczym auta  błyskawicy . Nie wyszło tak jak sobie wymyśliłem. Padła idea- Ski. Tymek zamierza wejść na Kasprowy na nartach. My pieszo, przez Myślenickie Turnie.  Wstaliśmy rano. Zjedliśmy śniadanie w Hiltonie, spakowaliśmy sie i wyruszyliśmy z Krakowa do Zakopanego. Zaparkowałem na Kasprowicza, zapłaciłem daninę (30zł) i ruszyliśmy w stronę Kuźnic (1010m n.p.m). Za każdym razem jak tu jestem wyobrażam sobie transport rudy żelaza drogą pod reglami (drogą  żelazną) do  Doliny Kościeliskiej. Doszliśmy do wypożyczalni. Tymek założył skitury i razem ruszamy w stronę szczytu. Idziemy w stronę Bystrej Polanki. Początkowo młody niesie narty w rękach, gdyż w dolnej partii jest mało śniegu i dużo odkrytych kamieni. Ale szybko się zmienia klimat. Robi się biało. Trochę pada :( lekko wieje.  Zakladam raki. W normalnej sytuacji

Puig den Bou 3.04

Obraz
 Dziś nic nie zapowiadało przygody. Zjedliśmy z Tymkiem śniadanie,  chwilę popracowałem i wyszliśmy na autobus miejski. Specjalnie wypłaciłem z bankomatu 5 dych, bo przeczytałem, że kierowcy przyjmują w większości tylko gotówkę. Pierwszy autobus był przepełniony i się nie zatrzymal. Kierowca drugiego powiedzial: onli kesz. Tymek podał 50euro, kierowca Oznajmił, że nie wyda... wyszliśmy z autobusu. Padła idea: bierzemy rowery!!! Zapłaciliśmy 14 euro I wyruszyliśmy... Heh, gdy ostatnio jechałem rowerem przez Hiszpanię rower miałem dużo lepszej klasy. A dziś... pierwszy raz od wypadku jade rowerem!!! Dojechaliśmy do Palmy Usiadłem na chwilę, by przyjrzeć się katedrze. W tym czasie Tymek zaczal... szukac wroga na morzu Nie wiem, jak on się tam utrzymał. Zameldował, że wroga nie ma i możemy jechać. W tym momencie pomyślałem, że chętnie obejrzę panoramę Palmy z pobliskich gór. Mozolnie wspinaliśmy się po krętych uliczkach. Myślałem, że umrę. W sumie, nawet teraz się zastanawiam, czy dożyje

Sniezka na prima aprilis

Obraz
 No i stało się. Wstaliśmy rano i wyruszyliśmy na spacerek. Na zaproszenie Marudy jesteśmy na 40tych urodzinach Wojtka. Zatrzymaliśmy się niedaleko śnieżki, więc grzechem byłoby się nie ruszyć na najwyższy szczyt czech. Z kilkudziesięciu osób tylko trójka najlepszych, najwspanialszych i najodważniejszych ludzi. Reszta, skacowana została w Srebnym Potoku w Jarkowicach. Ta trójka wyjątkowych ludzi to: Jadzia (emerytka, ale wróciła z Bułgarii, gdzie opalała się na plaży przez parę dni) Brydzia (emerytka, ale głodna przygód i ruchu na świeżym powietrzu) No i ja, inwalidą, z zerwanym więzadłem. Ja uważam, że żaden ruch na świeżym powietrzu nie zastąpi ruchu w zdrowym ciele... Kropi deszczyk. Ruszyliśmy z Peca. Tym razem mam kurtkę... kiedyś z ekipą przyjechałem tu, wyszedłem z samochodu, minus 15 stopni, patrzę, a nie mam ani bluzy, ani kurtki. Krotki rękawek... smuteczek. Marta zaproponowała, że pożyczy mi swoją. Fajnie, ale Marta waży 40kg, a ja sto. Więc nie ma opcji, żebym w to wszedł..