Kajaki w weekend 10, 11 maja

 Kto chetny?

Jak pogoda dopisze to i w sobote i w niedziele

Gluszynka i welna

Sobota godzina 10, start z lubiatowskiej na gluszynke

1.ja
2.
3.
4.
5.

Niedziela godzina 10 start z lubiatowskiej na wełne
1.ja
2.bartek
3.
4.
5.
Wyruszylem pod kosciol fo Kamionek. Chyba mam pecha, bo kest slub, czyli nie ma gdzie zaparkować aua. Po kilku probach postawiłem samochód, doszedłem do rzeki i... zdziwiłem sie. Nie ma wody. Noe ma szans, by przepłynąć. Wracam do samochodu i jadę... pod cmętarz na daszewickiej. Tu jest woda...
Sciagam kajak i zaczynam spływ.pogoda dopisuje, choc, jest troche za cieplo, jak na taka zabawe
No to zaczynam spływ. Cieszę się, że jestem sam, bo rzeka jest uciążliwa. Kilka przeniosek, czasem szuram po dnie. Zmęczony docieram do Warty...






Kilka razy przeplywalembpodbdrzewami, kilka razy musialem przeciagac kajak. Słowem: cudownie. Do Warty dopłynąlem wykończony. Ostatni odcinek szorowałem po dnie



Niedziela.

Bartek podjechal do mnie na 10. Umowilismy sie z Brydzia na trasie s11. Dojechaliśmy do Wełny, gdzie mama zostawila dodge i przesiadła sie do busa. Płyniemy na dwa kajaki z Rudy









W porównaniu do soboty dziś było bardzo rekreacyjnie. Dopłynęliśmy do Wełny, okazało sie, ze Brydzia zostawila auto na światłach i rozładował się akumulator. Po busa wróciłem na stopa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dubaj? plus kutaisi z WDC

6.12 breslauer hutte

Weekend 15 sierpnia Austria