Ukochana mnie wzywa

 Idę dziś do biura. Prześwituje słońce przez grubą warstwę chmur. Weekend spędzam w Warszawie, bez widoku na przygodę. Ale idę przez las. A przecież przygoda czai się za KAŻDYM drzewem. Tym razem przygodę zwiastował SMS od Pana Wojtka. Zanim doszedłem do biura, zdążyłem napisać SMS do Marudy (bez odzewu) i obudzić mamcię. Mamcia, wstawaj, ukochana mnie wzywa. Pojedziemy razem.
Ruszamy za kilka minut. Najpierw odebrać paczkę w Suchym Lesie, później Lubiatowska, Niepruszewo i w drogę. Gdy dojechałem do kopalni, nikogo nie było... Zostawiłem paczkę i ruszyliśmy do Kamiennej, na pizze. Chwilę przed 15 dotarliśmy pod schronisko na przełęczy Okrj. Zapłaciłem 20 zł za parking i ruszyliśmy w stronę Czech. Nielegalnie przekroczyłem granicę. Oczywiście dokumenty zostały w Poznaniu...Ruszyliśmy dróżką w stronę Jelenki

Niestety, cały czas idziemy asfaltem. Pierwszy raz od Pomezni Boudy idę tędy. Na rozstaju dróg mamcia spojrzała zdziwiona na znak:

- Co to? Zakaz wjazdu???
- Mamcia? O co pytasz?
- no o ten znak
- który?
- no ten
- no nie, mamcia. To oznacza tramwaj...



No, może jednak trzeba czasem zajrzeć w kodeks, co oznacza znak D4A...
Poszliśmy dalej. W plecaku mam dwa piwa z austrii których Tomek wspaniałomyślnie zapomniał. Z pewnością pod Jelenką bardziej smakowały niż w samochodzie...
Smaku dodał telefon. Dzwonił klient, że pilnie chce wysłać rower do Malagi. Pomimo słabego internetu, szybko obliczyłem cenę i możliwośći. Niestety, dusigrosz zrezygnował
Dzisiaj mamcia jest w słabej kondycji psychofizycznej. Na śniegu poślizgnęła się i straciła chęć do dalszej wędrówki. Ale dała się namówić, że jednak będzie fajnie

Zaczyna się robić biało. Troszkę wieje. Zakładam kurtkę. Na szczęście nie pada. Na szczyt dochodzimy w ciemności. O dziwo, kapliczka jest zamknięta. Więc po krótkim pobycie na szczycie, przy braku widocznści, zaczęliśmy schodzić
Tym razem, za schroniskiem skręcamy w lewo... Mamka nie chce się dać namówić na kolejny szczyt, więc idziemy do auta
Odpalam sharana i wracamy do domów...
A do kolejnej przygody jeszcze trochę czasu...

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

dubaj? plus kutaisi z WDC

Juz po operacji, czas na Hohe Wand 12 sierpnia

24.12 Święta w Alpach?