Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2025

30,09 zobaczyć i zakochać sie w Kazbeku

 Nie, nie wybieram się na szczyt. Mały treking i oglądanie z dołu. Może wejście do AltiHut, z pewnością nie wyżej. Startujemy we wtorek, wracamy w sobotę rano 1. ja 2. Renia

urodziny (45 i 40) MULHACEN 14-20 listopada

 Lecimy jeszcze raz spróbować zrobić Mulhacena. Najważniejsze, to dobrze się bawić :) Kto chętny? 1, Renia 2. Tymek 3. Ja 4.? 5.? W planach- morze, ferraty, i Mulhacen :)

14.08 szwajcaria

Relacja pojawi się po. Tym razem... nikogo nie zapraszam...

Boże Ciało. zmiana. Start 4 lipca

Obraz
 Proponuje... Włochy... Breithorn i Pollux i Castor, albo di Coca? Kto chętny? Start 4 lipca, powrot 8 lipca Lecę sam. Wczoraj rano wyjechałem z Frankfurtu am main, dojechałem do Poznania, spakowałem sie i pojechałem do amsterdamu. Zmęczony, o 17 dotarłem na działkę, gdzie spakowałem jetboila. Na działce róże zakwitły. To chyba dobra wróżba. Na lotnisku spotkałem się z Renią. Przywiozła mi jedzonko. Nie ma drugieǰ tak cudownej dziewczyny We Włoszech musze kupić tylko gaz, i jestem gotowy. Wsiadłem do samolotu i zasnąłem snem sprawiedliwego. Na lotnisku w Bergamo coś mnie tknęło, i sprawdziłem maila z wypożyczalni. Tym razem nie jadę autobusem z prawej strony, a muszę poeszo dojść na parking po lewej. Upewniam sie u obsługi, czy moje myślenie jest właściwe. Dochodzę do parkingu, wysyłam sms do busa, który ma mnie odwieżć do wypożyczalni i... cisza. Proszę o pomoc ukochaną, ale zanim istaliła cokolwiek z włochami pojawił się busik. Odebrałem autko i ruszyłem w stronę Milano. Po paru ...