43 urodziny. Teide. Hiszpania. Teneryfa
Sobota rano. Wstałem, spakowałem się, zamówiłem ubera. Przyjechał po 3ch minutach. Jak zawsze, gdy się nie spieszę, wszystko idzie błyskawicznie. Dojechałem na lotnisko już godzinę przed odlotem. Nie lubię czekać. Czarna rozpacz mnie ogarnia, bo nie mam rogali. Nigdzie nie ma. To może być smutne swieto... bez słodyczy... Samolot lufy wystartował z pół godzinnym opóźnieniem. Od czasu feralnego rejsu do milano nie mam problemów ze spaniem w samolocie, więc zasnąłem. Po wylądowaniu w Munchen lufa napisała, że przeprasza, ale z powodu opóźnienia nie zdążymy się przesiąść. No cóż. Przecież to nie mój problem tylko ich. Niestety, wyrobiliśmy się. Lecimy do Madrid. Łezka wzruszenia: na tym lotnisku pierwszy raz w życiu lądowałem samolotem iberii z Berlina. Pierwszy Lot w życiu... Na lotnisku musimy zmienić terminal z 2 na czwarty. Mamy zbyt duzo czasu... nudzę się.. Po wylądowaniu na Teneryfie ogarnęliśmy auto z lokalnej wypożyczalni. Kosztowało nas 150euro na 4 dni Razem z Gosia ...