13.12 tatry
W piątek godz 13 próba odreagowania stresu, jedziemy w tatry. Koszt: przejazd 250zl, plus parking (150 do podzialu) Ponieważ nocleg jest w schronisku, osoby chętne proszę o wpłatę zaliczki 180 zl na moje konto (jako zadatek bezzwrotny który wpłacam na konto schroniska) Chetni: 1. Ja 2. Renia 3. Justyna 4. Gosia 5.tymek 6. ???? Na listę wpisuje osoby, które wpłacili zadatek, żebym nie został pozniej na lodzie 😀 Nastał piatek 13. Godzina 13, a my jesteśmy daleko. Daleko od wyjazdu. Ruszylismy po 15. Odwozimy Szoguna, jedziemy do Asi po moje raki, potem do Wrocławia, i docieramy na lysa polane. Idziemy do schroniska. Śpimy na parterze, w pokoju 9 osobowym. Cichutenko wchodzimy do pokoju i zasypiamy. Rano wstajemy z dużym opóźnieniem, zjadamy śniadanie I ruszamy w stronę moka. Pogoda nam dopisuje, nie ma wiatru, słońce świeci. Pomimo nudnej drozki, szybko docieramy do schroniska nad Morskim Okiem. Jest to cel wielu zaprawionych turystów. Czym zaprawionych, sami wiecie... i taki...